Firma GRAFFICO to przede wszystkim specjaliści w brandingu oraz rebrandingu stacji paliw. Firma specjalizuje się również w produkcji i montażu konstrukcji i witaczy do 60m wysokości. Graffico wytwarza również produkty reklamowe wspierające sprzedaż i wizerunek firm sieciowych. Na tym jednak nie koniec. Ogrom pracy firma poświęca również na tworzenie prototypów i wzornictwa przemysłowego. Whiskomat GlassVegas, bezdotykowy Czystojak, obrotowy słoń, City light na pilota, interaktywny carport, Ławnagarda zachwyceającaformą i śpiewem ptaków – za tym wszystkim stoi Graffico.
Kiedy powstała Firma GRAFFICO i jak wyglądały jej początki?
Ola Włodarczyk: Jarosław Włodarczyk założył firmę, gdy miał 16 lat i na początku była to firma poligraficzna z maszyną Heilderberg, która do teraz stoi w naszym showroomie, jako symbol i pamiątka starych czasów.
Jarosław Włodarczyk: Chciałem tworzyć duże reklamy dla dużych marek. Z czasem pragnienie produkcji reklam o dużym stopniu skomplikowania i dużych gabarytach zaczęło się urzeczywistniać. I tak staliśmy się liderem w produkcji reklam, wolnostojących konstrukcji dla sieci handlowych, procesów brandingu i rebrandingu stacji paliw. Naszą silną stroną jest również praca nad prototypami.

Jak doszło do nawiązania współpracy z marką Pol-Sver?
OW: Początków nie pamiętamy, bo to było dawno temu, że pamięć nas już zawodzi, ale Jarosław Włodarczyk niejednokrotnie wspominał, że zakup pierwszej prasy krawędziowej był jedną z lepszych inwestycji.
Czy mogą Państwo się pochwalić najnowszymi realizacjami z użyciem maszyn od Pol-Sver?
OW: W zasadzie każdy element reklamowy podlega obróbce prasy krawędziowej. Jeśli chodzi o mniejsze elementy to ostatnio prasy z Pol-Sveru były intensywnie wykorzystane do produkcji seryjnej koszy do segregacji odpadów i bezdotykowych stacji do dezynfekcji Czystojak.pl. Wasze urządzenia miały również swój udział w produkcji prawie 60-metrowej konstrukcji reklamowej dla Craba, którą możecie zobaczyć poniżej.

Jak na przestrzeni lat zmieniała się Państwa branża?
OW: Obecnie obserwujemy trend, który skupia się na jakości produktów. Sieci handlowe dbają również o wizerunek proekologiczny. To jest bardzo pozytywna zmiana, bo oba zjawiska idealnie wpisują się w naszą misję. Chcemy tworzyć i produkować tylko wysoce przemyślane elementy identyfikacji wizualnej, ze szczególną dbałością o jakość i design.
Jak ważna w Państwa branży jest niezawodność i odpowiedni serwis?
JW: Bardzo ważna. Przy wyborze dostawców maszyn i półproduktów zawsze stawiamy na niezawodność, cena stanowi drugoplanową rolę. Wierzymy w powiedzenie, że drugą maszynę kupuje się po wsparciu serwisowym otrzymanym od producenta i sami ją wyznajemy.
Czy planujecie Państwo dalsze inwestycje w sprzęt? A jeśli tak, to jakiego w rodzaju maszyny?
OW: Oczywiście. Do nowej fabryki, która powstanie już za rok, planujemy zakup kilku urządzeń, w tym kolejnej prasy krawędziowej – oczywiście z Pol-Sveru, bo Wasze urządzenia są prawdziwie niezawodne. Możecie spróbować rozbudzić w nas pragnienia, co do innych maszyn.

Jakie plany na najbliższe miesiące i lata ma Graffico?
OW: Żyjemy w czasach VUCA, czasach zmienności. Mamy wiele planów. Najważniejszym przedsięwzięciem jest budowa nowej fabryki w Toruniu, która ma być miejscem wyjątkowym, jeśli chodzi o technologię produkcji, ale ma też zaskakiwać samą architekturą i otoczeniem. 100 metrów części biurowej będzie miejscem bardzo artystycznym, wystawą prac bardziej i mniej znanych artystów, miejscem spotkań miłośników sztuki, designu i wzornictwa przemysłowego, miejscem tworzenia. Zależy nam również na tym, by połączyć dwa środowiska: biznesowe i artystyczne, by wymieniały one myśli i doświadczenia.
JW: Co jeszcze? Skupić się na współpracy z firmami, które myślą odważnie. Mamy u nas mądry i kreatywny zespół prototypowania „F1”, który jest w stanie urzeczywistnić najbardziej śmiałe pomysły zwiększające sprzedaż, prestiż lub same w sobie będące ambientem.
Bardzo dziękuję za rozmowę!